Happening z okazji Dnia Liczby Pi

14 marca 2018 cała społeczność szkolna była świadkiem finału obowiązkowego projektu edukacyjnego grupy uczniów z klasy 2B. Ignacy Baranowski, Mikołaj Lewandowski, Bartosz Łucki, Mateusz Talaśka razem z nauczycielką matematyki Jolantą Przygocką, już od października planowali, jak przyłączyć się do międzynarodowego świętowania Dnia Liczby Pi. Postanowili, że w czasie przerw międzylekcyjnych 14 marca zorganizują happening. Ich zdaniem jest to ciekawsza i skuteczniejsza forma dotarcia z informacjami o liczbie Pi do uczniów niż przedstawienie.

Uczniowie zadbali o intrygujące stroje: każdy był przebrany w czarną tunikę, miał kolorową perukę, dziwne, okrągłe, świecące okulary, w ręku miał hula – hoop z zaznaczoną średnicą, a na plecach i piersiach napis: wielbiciel Ludolfiny. W czasie przerw wymieniona czwórka razem z nauczycielką na auli pokazywała filmiki i puszczała przez głośniki rytmiczną muzykę znalezioną na You Tubie „Hymn liczby Pi” i „Piosenka o liczbie Pi”. Wszystko to zmuszało przechodzących z sali do sali uczniów do pytania „dlaczego oni to robią?”. Żeby zaspokoić ciekawość, mijający nas uczniowie musieli sami poszukać wyjaśnienia, czytając i oglądając materiały na plakatach informacyjnych przygotowanych przez uczniów. Na szybach wisiało aż 10 metrów rozwinięcia Ludolfiny, a po przeciwnej stronie auli widniała oś czasu, na której pojawiło się wiele rozwinięć liczby Pi i nazwiska słynnych matematyków, którym się te sukcesy przypisuje.

Dla uczniów klas II, III i VII grupa projektowa przygotowała konkurs na najdokładniejsze wyznaczenie wielkości liczby Pi. Każda klasa dzieliła się na dwie grupy, chwytała się za ręce i tworzyła idealny okrąg. Potem uczniowie mierzyli i obliczali wartości, dzieląc obwód utworzonego przez siebie okręgu przez jego średnicę. Śmiechu było sporo, a potem nadszedł czas na trochę emocji – która z 28 grup (w konkursie wzięło udział aż 14 oddziałów) wygra smakowitą pizza z wielkim keczupowem napisem ?

Każdy uczestnik został poczęstowany ciasteczkami, które dzień wcześniej realizatorzy projektu wiele godzin piekli, lukrowali i ozdabiali cukrowymi pisakami.

Grupa projektowa miała sporo pracy: pieczenie, szukanie informacji, nadzorowanie pracy innych uczniów. Trzeba było mieć też dużo dystansu do siebie, żeby wcielić się w dziwną postać wielbiciela Ludolfiny. Cieszymy się z efektów happeningu, duża liczba uczniów naszej szkoły zainteresowała się dziwnym postaciami i sama poszukała na plakatach informacji o liczbie Pi vel Ludolfinie. Czy osiągnęliśmy cel? Niektórzy na pewno zapamiętają, dlaczego właśnie 14 marca obchodzi się święto liczby Pi i dlaczego jest to święto bardziej popularne w USA niż w Europie. Dlaczego piecze się ciasteczka i jak wyznacza się najsłynniejszą liczbę, w której rozwinięciu każdy człowiek na świecie znajdzie swoją datę urodzin …